Po serii meczów Bundesligi w weekend uwaga skupia się teraz na Superpucharze, w którym Borussia Dortmund ponownie zmierzy się z Bayernem Monachium. Obie strony zmierzą się w niemieckim show po raz szósty w ciągu ostatnich siedmiu lat – a fani będą mieć nadzieję na powtórkę zeszłorocznego thrillera z pięcioma bramkami.
Bayern, zeszłoroczny zwycięzca, triumfował 3-2 na Allianz Arena, ale tym razem to Dortmund będzie miał przewagę jako gospodarz. Szkoleniowiec Borussii Marco Rose chce wygrać po raz piąty w Superpucharze nad mistrzami Bundesligi. Mecze w Superpucharze Niemiec pomiędzy tymi zespołami zawsze niosą ze sobą spory ładunek emocji. Nierzadko te spotkania kończą się wynikami, które rzadko kiedy się trafiają
Dortmund nadal radzi sobie bez dużej liczby graczy z powodu kontuzji lub choroby, a Thomas Meunier i Julian Brandt nie są zdolni do gry po tym jak wykryto u nich koronawirusa.
Gdzie indziej, Mateu Morey i Dan-Axel Zagadou leczą kontuzje i zbyt prędko nie zobaczymy ich na boisku, ale poza tym Rose ma do dyspozycji w pełni sprawny skład.
Bayern stracił prawego obrońcę Benjamina Pavarda z powodu kontuzji kostki przed starciem z Monchengladbach i Francuz może być teraz wyłączony z gry przez co najmniej miesiąc. Lucas Hernandez, Marc Roca i Corentin Tolisso uzupełnili kwartet nieobecnych dla mistrzów w weekend otwarcia, chociaż ten drugi jest teraz w pełnym treningu.
W międzyczasie Alphonso Davies grał pełne 90 minut przeciwko Monchengladbach, co sprawiło, że podopieczni Juliana Nagelsmanna otrzymali spore wzmocnienie z jego strony.